niedziela, 10 kwietnia 2022

Nestorzy

 

3.1. Krawiec z Winowna

Udokumentowanym Nestorem rodu jest Franciszek Surma urodzony ok. 1755 roku (tak widnieje w akcie zgonu).




Jeśli dopuścić, że to syn Wojciecha z Kłobucka, można przyjąć, za dokładną datę -3 października 1752. We wszystkich dokumentach określany jest jako „laboratorius”, co potwierdzałoby tezę, iż parał się krawiectwem. Określenie to odnosiło się bowiem do osób zarabiających na życie, poprzez świadczenie usług.

Ożenił się będąc już statecznym ponad 30-letnim mężczyzną, zapobiegliwym, z nagromadzonym majątkiem, zatem w konkury uderzył do zamożnej rodziny Ordonów. Posiadał własny dom w Winownie (jak zapisano w akcie ślubu) co świadczyłby, iż albo odziedziczył go po rodzicach albo wybudował własny. Skłaniałbym się ku tej pierwszej hipotezie, bo jego ojciec Wojciech miałby wówczas


67 lat, a w tych czasach rzadko kto go dożywał bardziej sędziwego wieku. Według ówczesnego nazewnictwa miał status „casariusa” (właściciela domu). Pewny fach w ręku, własny dom - to ówczesne wyznaczniki zamożności na wsi.

Był więc przez rodzinę Jadwigi, traktowany jako dobra partia. Celowo napisałem rodzinę, a nie rodziców – bowiem ojciec Jadwigi wówczas nie żył. Zmarł młodo, mając zaledwie

32     |     ŚLADAMI PRZODKÓW

40 lat (1781) Zastępował go stryj Mikołaj. Zapewne też on przejął i prowadził młyn zbudowany przez brata.

Sakramentalne „Tak” zostało wypowiedziane przez Franciszka i Jadwigę 30.07.1787 roku w kościele parafialnym Panny Młodej w Przybynowie. Jadwiga w chwili zamążpójścia miała 19 lat. Świadkiem ślubu był jej stryj Mikołaj.

I rzecz bardzo ciekawa – jak można dojrzeć na załączonym akcie ślubu - Franciszek jest zapisany jako Surmieński. Natomiast na akcie chrztu pierworodnego Mikołaja nosi już nazwisko Surma.

3.2. Ordonówna


Miejsce to kiedyś zwano Pohulanką, po wybudowaniu młyna - potocznie Młyn, a potem od nazwiska właścicieli, Młyn Ordon. Rzeczka także nosiła nazwę Ordon. Rodzina była znana w całej okolicy z racji prowadzenia młyna. To nazwisko niewystępujące w regionie, co może świadczyć, iż rodzice Jadwigi przyjechali z innych stron. Nam Polakom jest ono dobrze znane z okresu powstania Listopadowego, bo uwiecznione przez Adama Mickiewicza w wierszu” Reduta Ordona”.

Słynny Ordon wywodził się z Warszawy, a więc może była to jej rodzina.

Jadwiga miała troje rodzeństwa: brata Łukasza oraz 2 siostry Zuzannę i Katarzynę. W dokumentach znajdujemy także ślady związków jej dalszych krewnych z rodziną mojej babci Wiktorii. Siostrzeniec Jadwigi ożenił się Marianną Radosz, a takie nazwisko widniało u Wiktorii w jednym z zapisów chrztu dziecka. Do dzisiaj to niewyjaśniona zagadka, bowiem rodowe nazwisko Wiktorii brzmiało Jenderek czy Inderek (tak zapisano na Syberii w akcie urodzenia ojca Bolesława). Czy babcia Wiktoria była młodą (20-letnią) wdową, po jakimś Radoszu, a po jego śmierci wyszła następnie za mąż za dziadka?

Po ślubie małżonkowie Franciszek i Jadwiga Surma zamieszkali w domu Franciszka we wsi Winowno, parafia Koziegłówki i tam zostało poczętych ich dwoje pierwszych dzieci. A byli to:

1/Pierworodny Mikołaj (9.12.1788). Niewykluczone, że imię otrzymał na cześć stryja Jadwigi – opiekuna i świadka na ich ślubie.


2/ córka Helena (9.02.1790).



W 1791 r. rodzina przeprowadziła się do większej wsi Koziegłówki. Ta spora wówczas miejscowość oraz liczne pobliskie wsie - zapewniały Franciszkowi większy krąg klientów. Winowno było wtedy małą wioseczką, a dopiero 4 km dalej, leżała większa wieś Brudzowice. Zatem zapewne zapotrzebowanie na usługi krawieckie było zbyt małe, aby utrzymać czteroosobową rodzinę, a drodze było już kolejne dziecko.

Przodkowie dochowali się łącznie pięcioro dzieci, ale opowieść o pozostałych należy przenieść do nowego miejsca zamieszkania.


3.3. Winowno


Jak podaje Wikipedia: „Nazwę miejscowości w zlatynizowanej formie Vinowno wymienia w latach (1470-1480) Jan Długosz w księdze „Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis”. Jak podaje ten polski historyk wieś należała do kościoła parafialnego w Siewierzu. Z miejscowością wiąże się nazwisko Jana Koziegłowskiego herbu Lis wymienianego przez Długosza jako właściciela miejscowości. Wieś w latach 1595-1988 została przypisana do parafii w Koziegłówkach.

W 1795 po rozbiorach Polski miejscowość znalazła się w zaborze rosyjskim.

Miejscowość jako wieś i osada leśna leżące w powiecie będzińskim gmina Koziegłowy pod koniec XIX wieku wymienia Słownik geograficzny Królestwa Polskiego. W 1827 we wsi znajdowało się 41 domostw zamieszkanych przez 254 mieszkańców. W 1893 wieś liczyła 977 mórg powierzchni, a osada leśna należąca do leśnictwa rządowego Olsztyn miała 15 mórg ziemi 1 dom zamieszkiwany przez 6 mieszkańców. W sąsiedztwie znajdowała się również osada karczmarska o powierzchni 6 mórg. W 1893 roku miejscowość miała 67 domy, w których mieszkało 585 mieszkańców.”

ŹRÓDŁA - MAPY - ZDJĘCIA


                         Wieś Winowno. Około 4 km. Od Brudzowic, a więc i osady Surma

      Winowno. Nie zauważyłem  ani jednego starego domu. Jakby wieś została zbudowana od nowa

           
Winowno. Na wjeździe rzuca się w oczy zadbany obelisk
z wizerunkiem Obrazu Jasnogórskiego odbudowany
w 2016 roku na miejscu pierwowzoru z 1918 roku.

Młyn Ordon zdjęcie z www.straznicyczasu.pl
Do dzisiaj na tym miejscu znajduje się czynny młyn elektryczny adaptowany poprzez przeróbki dawnego drewnianego młyna wodnego. Budowla nie wywiera korzystnego wrażenia, z powodu niechlujnego otoczenia. Może dzięki temu, że nikt tu nie robił porządków – w kanale, którym kiedyś doprowadzano wodę na koło można dostrzec pozostałości jazu i drewnianej przybudówki, kryjącej wodną turbinę, której szczątki są jeszcze widoczne.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz